Maciek Frett jest filarem audiowizualnej Job Karmy i pomysłodawcą Wroclaw Industrial Festival. Oba projekty wykraczają zamysłem i oddziaływaniem daleko poza określone ramy czasowe i geograficzne, choć są ściśle związane z Wrocławiem. Owszem, ma znaczenie klimat tego miasta i obecność inspirujących przyjaciół, ale chodzi o coś więcej. Kilka dekad twórczej aktywności Maćka to płyty, koncerty, audiowizualne akcje oraz działania w różnej przestrzeni (np. Czarnobyl, hala elektrociepłowni…) Ta mnogość indywidualnych doświadczeń rzutuje na szersze zjawisko jakim jest współczesna scena industrialna i eksperymentalna, rozrzucona po świecie. W rozmowie z Maćkiem wątek przyjaźni i „bycia we właściwym czasie” pojawia się nieprzypadkowo. Jest także mowa o plemieniu jako odpowiedzi na wyzwania trudnych czasów.
Świetne pytania, co człowieka uformowało? co utwardziło? kiedy znalazł swoje plemię?
Dzięki Ireno. Po prawdzie, idziemy przez życie sami, ale świadomość, że jest ktos obok daje siłę i oparcie.